Ingrid

Posted by on 7 lipca 2019

Patrzę na kobiety, słucham, towarzyszę im i zachwycam się ich siłą, odwagą, ciągłym podnoszeniem się po upadkach. Jestem przecież jedną z nich, nie inną, czy w jakiś sposób ocaloną przed trudami czy dramatami życia. To, czego doświadczają podczas spotkania i wspólnej, intensywnej pracy, uświadamia im, że w drugiej kobiecie znajdują wsparcie. Wychodzą odmienione i uskrzydlone.

Patrzę na kobiety, słucham, towarzyszę im i zachwycam się ich siłą, odwagą, ciągłym podnoszeniem się po upadkach. Jestem przecież jedną z nich, nie inną, czy w jakiś sposób ocaloną przed trudami czy dramatami życia. To, czego doświadczają podczas spotkania i wspólnej, intensywnej pracy, uświadamia im, że w drugiej kobiecie znajdują wsparcie. Wychodzą odmienione i uskrzydlone.