Mentoring
Jeśli potrzebujesz spojrzeć na własne życie z dystansu, porozmawiać na temat dla Ciebie ważny z kimś, komu ufasz, zweryfikować sposób myślenia, dostrzec plusy i minusy danej sytuacji, możesz umówić się na „Rozmowę na Twój temat”. Celem jest wspólne przyjrzenie się sprawie dla Ciebie ważnej, którą potrzebujesz omówić i zmienić. Może dotyczyć wszystkich sfer życia. Odpowiedzi są w Tobie, ale żeby je znaleźć potrzeba kogoś, kto jak akuszerka pomoże im przyjść na świat.
Z czym przychodzicie i na jakie pytania szukacie odpowiedzi?
Chcę coś zmienić, ale nie wiem co…
Co mam zrobić by realizować marzenia?
Jak obudzić w sobie kobietę?
Jak odzyskać ukochaną kobietę?
Jak odzyskać władzę nad własnym życiem?
Jak pobudzić związek do życia?
Jak rozpoznać ku czemu mam predyspozycje?
Jak stać się bardziej asertywnym i dlaczego nie chodzi tylko o mówienie NIE?
Jak uwolnić się od uzależniającej miłości?
Nie mam siły do życia, co robić?
Wypalenie zawodowe – jak sobie z nim poradzić?
W jaki sposób starać się o awans?
Dlaczego nie wierzę we własną wartość i jak to zmienić?
Mam problem z matką/ z córką/ z mężem/ żoną…
Mąż/żona ma romans – co mam robić?
I wiele, wiele innych.
Mentoring służy wspólnemu życzliwemu przyjrzeniu się Twoim życiowym wyzwaniom, jest próbą poszukania możliwych kierunków rozwiązania. Takie spotkanie ukierunkowuje i motywuje do konkretnego działania. Zachowujemy całkowitą dyskrecję. Często pojedyncza rozmowa przeradza się w proces mentoringowy (zwykle 6 spotkań) – wychodzenia na życiową prostą.
Jeśli chcesz umówić się ze mną na rozmowę napisz na: mira@mistrzowska.pl
☛ MIEJSCE
Spotkanie możliwe stacjonarnie w Warszawie lub przez Skype, WhatsApp Viber czy Messengera.
☛ dr MIRA JANKOWSKA
Mentor, trener, ekspert w dziedzinie rozwoju osobistego i relacji międzyludzkich. Twórczyni Mistrzowskiej Akademii Miłości, autorka audycji radiowych o tematyce społecznej, zwłaszcza więzi męsko- damskich, filolog i teolog, absolwentka studiów MBA w Mediolanie.
Opinie po mentoringu:
Kontakt z Mirą, uczciwy i autentyczny, ukoił moje uczucie osamotnienia. Zobaczyłem innego człowieka zainteresowanego podobnymi sprawami i problemami. Nie tylko wszystko jest ze mną w porządku, przechodzę etap wzrostu i ewolucji, który jest bolesny, ale zupełnie normalny. Mira w obliczu przeciwności i problemów zachowuje dystans i pogodne, wręcz entuzjastyczne nastawienie. Wydaje się czerpać energię i pewność swojej postawy z głębokich przekonań religijnych. Niezależnie od moich własnych przekonań jej entuzjazm jest zaraźliwy i się udziela. To bardzo krzepiące. Niezależnie od wyzwań i trudności potrafi dostrzegać i doceniać jasne strony istniejącej sytuacji, cieszyć się chwilą. W moim przekonaniu to bardzo rzadkie i cenne. Daje mi przykład jak przeżywać życie, każdą jego chwilę tak by żyć pełniej. ~Alex, l. 46, agnostyk
Kochana Pani Miro, to ja, ta blondynka z grzywką. Dziękuję za wszystkie piękne i mądre inspiracje! Czytam książki, słucham audycji na stronie radia Plus oraz płyt MAM (na iPodzie, w samochodzie) i chłonę, przegryzam, dostrajam, przyswajam tę wiedzę życiową dla siebie. Oczywiście to jest proces, ale po tych 3 miesiącach widzę już pierwsze efekty, np. jestem dla siebie bardziej łagodna, pomimo różnych braków i tęsknot mam większą zgodę na swoje życie, ograniczam narzucane z zewnątrz potrzeby, odklejam się od oczekiwań społecznych… Czuję przemianę i to jest naprawdę fajne, wyzwalające uczucie! Biorę też udział w warsztatach odkrywania talentów, co dodatkowo wzmacnia proces przemiany i porządkuje mi wiele spraw. Jestem bardzo zmotywowana do pracy nad sobą, więc myślę, że wkrótce stanę pewniej na nogach i będę mogła silniejsza i pogodzona ze sobą ruszyć do pracy z ludźmi, bo na tym zależy mi najbardziej.Widziałam jubileuszowe widowisko MAM i to było bardzo wzruszające przeżycie zobaczyć Panią w momencie, kiedy podsumowuje Pani kawałek historii swojego życia (a przy okazji posłuchać – bezcenne!). Jestem pod wrażeniem Pani urody (zdjęcie w Uważam Rze obłędne!), głosu, ujmującego sposobu bycia, umiejętności przyciągania fantastycznych, wartościowych osób i całej działalności w radiu i MAM, gdzie tak obficie dzieli się Pani sobą. ~Monika P., dziennikarz, redaktor popularnego kobiecego magazynu
Chciałbym serdecznie podziękować Pani za okazanie ciepła, życzliwości oraz wyrozumiałości. Piękne jest to, że łączy Pani te cechy swojej osobowości ze swoją mądrością i doświadczeniem. Dostrzegła Pani moje atuty i rzuciła światło na szereg możliwości, które przede mną stoją. Kolejnym pozytywem wyniesionym ze spotkań jest to, że umożliwiła mi Pani poznanie osób, które pomogły by mi rozwinąć skrzydła, bądź uporać się z moimi problemami. Doceniam również ogrom materiałów (teksty, linki, polecone filmy, audycje radiowe itp.), które również pozwoliły mi zmierzyć się z moimi wątpliwościami, pokazały mi wiele dróg i pomogły spojrzeć na trapiące mnie zagadnienie z innej perspektywy. Często sam sposób, w jaki postrzegamy dany problem, jest istotą tego problemu, a ja sam nie wiedziałem, co na dany temat myśleć. Co więcej, dzięki spotkaniom ten chaos dotyczący każdej kwestii, którą poruszaliśmy, uporządkował się na tyle, abym ja sam mógł dalej się z nim uporać. Pojawiło się to dziwne uczucie, które można sparafrazować pytaniem: „Jak to jest możliwe, że wcześniej tak na to nie patrzyłem?”. W jakimś stopniu rozwinęła się jeszcze bardziej moja empatia w stosunku do innych oraz do siebie. Możliwe, że problem będzie powracać, ale Pani zapewniła mi narzędzia do walki z nim. Samo to, że porozmawiałem z Panią na temat, który dręczył mnie od dawna mocniej niż może się to na pozór wydawać, jest dla ogromnym krokiem naprzód, szukaniem wyjścia z dołu, w który wpadłem. A próbować, moim zdaniem, warto, nawet jeśli okaże się to ostatecznie niepowodzeniem. Wszystko to było możliwe dzięki temu, że Pani mnie wysłuchała, oceniła moją sytuację, zwróciła uwagę na błędy w moim rozumowaniu i dzięki Pani potrafiłem zmienić moje nastawienie, pozwolić odejść temu, co mnie dręczyło. Ciężko mi wyrazić moją wdzięczność dla Pani słowami… Jan, l. 26
Piszę, żeby Ci z całego serca podziękować!!! Zwłaszcza za energię, jaką mi dałaś. To niesamowite, jak zadziałały na mnie Twoje warsztaty z rozwijania kobiecości, po których zobaczyłam siebie i ta dobra energia, i oczywiście też moja ciężka praca terapeutyczna u pani M. Po naszej rozmowie mentoringowej długo brzmiały mi w uszach Twoje słowa o dzieciach… Dlatego dziękuję Ci szczególnie za… modlitwę wstawienniczą!!! Musisz z tym uważać! 😉 Bo… jestem w ciąży!!! I spodziewam się dwójki dzieci! Bóg jest tak hojny! 😉 Ja wtedy myślałam: żeby chociaż jedno mieć… A tu niespodzianka! Jest to piękny czas dziękczynienia. ~Ania
Skłamię, jeśli powiem, że życie mi się odmieniło w jakiś cudowny sposób od tamtego dnia. Jedno jednak się zmieniło. Wstąpiła we mnie chęć walki o zmianę i nadzieja, że jest ona możliwa. Przez kilka ostatnich lat tej nadziei nie było, wydawało mi się, że już przegrałam swoje życie. Rozmowa z panią i regularny udział w widowiskach MAM pokazały mi, że wiele jeszcze można zrobić by życie miało smak i kolor… Pierwszy raz mam przeświadczenie, że nareszcie jakieś metody zaczynają działać, bo rzeczywiście zadania do wykonania są bardzo konkretne i przynoszą owoce. Choć długa droga jeszcze przez nami. Jak się przez 5 lat tylko niszczyło związek, to teraz wiele potrzeba sił i cierpliwości by go odbudowywać… I ręce czasem opadają, bo mam wrażenie powrotu do punktu wyjścia, ale nie poddaję się!” ~ Małgosia K.
Chciałam Pani jeszcze raz podziękować za spotkanie. Póki co staram się skupiać na dobrych rzeczach, ale przede wszystkim dotarła do mnie jedna bardzo ważna i wręcz banalna rzecz… że MOGĘ. Mogę być dla siebie kimś ważnym, mogę zadbać o siebie bez wyrzutów sumienia. Kurczę, to moje życie w końcu, mogę działać i dzięki temu naprawiać pewne rzeczy, mogę mieć własne potrzeby i nikt nie może mi tego zabrać. To słowo powinno być mottem każdego człowieka i naprawdę mimo tego, że to tylko jedno słowo, to na prawdę uświadomienie sobie jego mocy daje dużo motywacji i wiary. Fakt faktem, to dopiero początek mojej pracy nad tym wszystkim, ale tak jak Pani mówiła, jeśli zajmę się sobą, to reszta sama wyjdzie. Tak swoją drogą, zauważyłam, że byłam niestanowcza i jak coś się zaczynało prostować, to rezygnowałam z pracy nad sobą (nieświadomie). To był spory błąd. Ale teraz postanawiam sobie, że nie przestanę, choćby nie wiem co! A ponadto staram się podchodzić do wszystkiego ze świadomością wolności, tego, że MOGĘ. Dziękuję jeszcze raz! ~Wioletta K.
Bardzo jestem poruszona już pierwszą rozmową w Programie mentoringowym! Jeżeli tyle ważnych rzeczy udało mi się zobaczyć i nazwać – we mnie i w moim życiu – w przeciągu półtorej godziny, to co się okaże przy następnych spotkaniach?! Dzięki! ~Dorota
Jeśli chcesz umówić się ze mną na rozmowę napisz na: mira@mistrzowska.pl